Tagi:

Przymusowe wysiedlenia w Mozambiku

Katolicka organizacja pokojowa i charytatywna, Denis Hurley Peace Initiative (DHPI), poinformowała o coraz częstszych, przymusowych wysiedleniach ludzi, zmagających się z atakami bojowników w regionie Cabo Delgado w Mozambiku.

Dyrektor DHPI, Johan Viljoen  w raporcie udostępnionym ACI Afryka poinformował, że rząd Mozambiku oświadczył, iż wszystkie grunty należą do Państwa, i że Państwo może dokonywać realokacji gruntów według własnej woli. Działania rządu umacniają podejrzenia wśród wysiedleńców, że prawdziwym powodem wojny jest, usunięcie ich z ziem. Ci, którzy rozmawiali z organizacją pokojową, która monitoruje ewolucję przemocy w Mozambiku, twierdzą, że są oni siłą eksmitowani ze swojej ziemi, „aby państwo mogło udzielić dostępu poszukiwaczom minerałów i korporacjom wielonarodowym”.

Ponadto, zgodnie z raportem Cabo Delgado, przesiedleńcy poprosili urzędników państwowych o dokumenty poświadczające wieś, z której pochodzą i majątek, który tam posiadają, aby móc odzyskać to mienie po konflikcie. Według raportu „Rząd odmówił wydania takiej dokumentacji” oraz oświadczył,  iż spodziewa się tego, że większość przesiedleńców nigdy nie wróci do domu”.

W międzyczasie DHPI nadal zapewnia pomoc humanitarną przesiedleńcom mieszkającym obecnie w katolickiej diecezji Pemba i archidiecezji Nampula. Oprócz budowania domów, Caritas Nampula zapewnia teraz regularne comiesięczne dostawy żywności w nagłych wypadkach dla 786 rodzin w centrum recepcyjnym Corrane w archidiecezji.

Źródło: https://www.comboni.org/