Mój pierwszy kontakt ze Zgromadzeniem Misjonarzy Kombonianów miał miejsce w roku 1998, podczas Tarnowskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Pięć lat później postanowiłem wstąpić na drogę oddania życia Bogu na służbę najuboższym i opuszczonym tego świata. Wstąpiłem do postulatu w Warszawie, potem do nowicjatu Venegono we Włoszech. Po zakończeniu nowicjatu przyjąłem złożyłem pierwsze śluby i udałem się na studia teologii do Neapolu. Po ukończeniu studiów zostałem posłany do Nairobi, stolicy Kenii, aby przygotować się do mojej pierwszej służby misyjnej w Południowym Sudanie. Zostałem posłany do Mapuordit, aby przygotować się do całkowitego poświęcenia Bogu i drugiemu człowiekowi. To co od początku pociągało mnie w Zgromadzeniu Misjonarzy Kombonianów i co sprawdza się po dziś dzień, to charakteryzujące codzienne życie misjonarzy: radykalność, prostota, otwartość i zdecydowanie w głoszeniu wartości ewangelicznych. W czasie mojej formacji spotkałem naprawdę wielu świadków Zmartwychwstałego nie tylko głoszących piękne słowa, które czasami w warunkach w jakich się znajdujemy na niewiele się przydają, ale przede wszystkim żyjących w autentyczny sposób wartościami Królestwa Bożego, w którym maluczcy tego świata zajmują miejsce uprzywilejowane.
Obecnie, od 2014 roku, pracuję na misji Yirol, w Południowym Sudanie, gdzie jestem odpowiedzialny między innymi za tamtejsze szkoły.