Tragiczna sytuacja w Indiach

Indie znacząco przekroczyły już próg 200.000 zgonów z powodu przyczyn i powikłań związanych z chorobą COVID-19. Według danych publikowanych przez indyjskie Ministerstwo Zdrowia, liczba dziennie odnotowanych przypadków sięga nawet 400 000, co przybliża całkowitą liczbę zakażonych do pułapu 21 milionów, a kolejne zgony, które zwiększyły liczbę ofiar śmiertelnych do ponad 222 000. Większość nowych zakażeń pojawia się w stanach: Maharashtra, Uttar Pradesh oraz Kerala.
W lutym, w azjatyckim kraju sądzono, że pandemia jest praktycznie pokonana, poprowadzono szybką kampanię szczepień podjętą 16 stycznia, a z zewnątrz Indie uznawano jako model, który miał największe prawdopodobieństwo osiągnięcia zbiorowej odporności. Dwa miesiące później sytuacja wywróciła się jednak do góry nogami, a jak stwierdził dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Tedros Adhanom Ghebreyesus, ” jest to bardzo bolesne”.
Nowa fala pandemii całkowicie wymknęła się spod kontroli. Tylko w kwietniu liczba nowych przypadków osiągnęła sześć milionów. Zmarłych kremuje się wzdłuż ulic. Cały system opieki zdrowotnej jest poddany ciężkiej próbie: w wielu indyjskich miastach miejsca na intensywnej terapii skończyły się i występuje duży niedobór tlenu. A powody można prześledzić wstecz do kilku czynników. Przede wszystkim rozprzestrzenianie się indyjskiego wariantu wirusa, zwanego B.1.617, który jest bardzo agresywny zarówno pod względem zdolności transmisji, jak i ostrzejszego przebiegu zachorowania. Co więcej, w ostatnich tygodniach, ze względu na wybory lokalne, władza wykonawcza New Delhi, kierowana przez premiera Narendrę Modi, nie zrezygnowała z wieców wyborczych, które często gromadzą tysiące ludzi. Wreszcie, nie wprowadzono żadnych ograniczeń na obchody Kumbh Mela, jedną z najważniejszych ceremonii hinduizmu, kiedy miliony ludzi znalazło się na pielgrzymce do Gangesu do kąpieli rytualnej, powodując wybuch infekcji.


Źródło: https://www.comboni.org/

Ghana: Kościół działa, aby dać nadzieję dzieciom

W wiejskiej diecezji Ghany Kościół stara się dawać nadzieję wielu dzieciom. „Miałam około czterech lub pięciu lat… Przyjechałam tutaj, ponieważ zostałam oskarżona o czary i zostałam potępiona przez moją rodzinę i społeczność”, powiedziała dwunastoletnia Sarah. Kiedy Sarah miała cztery lata, była niesłusznie zamieszana w śmierć piętnastu osób w jej społeczności, tylko dlatego, że miała wadę wymowy.
Zgodnie z lokalnymi zwyczajami w niektórych częściach północnej Ghany, niektórzy mieszkańcy społeczności Sary wierzyli, że dziewczynka jest „duchowym dzieckiem”. Każde niepełnosprawne dziecko, którego matka zmarła podczas porodu, może być uznane za zły omen, a ich życie jest zagrożone. Wielu członków społeczności, do której należała Sarah, w tym jej własna rodzina, było wściekłych z powodu jej niezdolności lub niechęci do mówienia i obrony przed zarzutami, wyrzucając ją i grożąc, że ją zabiją.
Na szczęście Siostra Stan Therese Mumuni i miejscowy Kościół zostali
poinformowani o niebezpieczeństwie, w jakim znalazła się Sarah. Siostra Stan wspomina, jak walczyła, by uratować Sarah przed strasznym losem i dać jej nową szansę. „Kiedy rodzi się dziecko z wadą fizyczną, ludzie uważają, że jest to dziecko ze złym duchem i muszą się takich dzieci pozbyć… a my mówimy, że nie można tego zrobić ” wyjaśnił biskup Vincent Sowa z Yendi. Aby uratować dzieci przed tą praktyką, diecezja wspiera Dom Nazaret, prowadzony przez siostrę Stan. „Te dzieci mają różne rodzaje niepełnosprawności: wady rozwojowe, ślepotę, zespół Downa, kiłę. Wszystkie te dzieci zostały oskarżone o czary i wyrzucone ze swoich społeczności i rodzin oraz grożono im śmiercią” – wyjaśniła Siostra Stan. Dom ratuje te dzieci i bierze za nie pełną odpowiedzialność.
Siostra Stan poświęciła ostatnią dekadę na prowadzenie Domu Dzieci Bożych w Nazarecie w diecezji Yendi w Ghanie, raju, w którym dzieci takie jak Sarah otrzymują schronienie, pożywne posiłki, opiekę zdrowotną i edukację, a także bezwarunkową miłość. W Domu Dzieci Bożych w Nazarecie dzieci otrzymują wysokiej jakości edukację, aby pewnego dnia mogły znaleźć zatrudnienie i zapewnić sobie utrzymanie. Marzeniem Siostry Stan jest to, że pewnego dnia powrócą do swoich rodzinnych wspólnot i pokażą, jak miłość i wsparcie Kościoła dały im siłę do rozwoju i
osiągania celów.
Rose Mary Mutesa

Źródło: https://www.comboni.org/en/contenuti/113088

Ogólnoświatowy Maraton Modlitewny

Ruszył ogólnoświatowy maraton modlitewny w intencji zakończenia pandemii COVID-19. Został on zapoczątkowany i zostanie zakończony przez Papieża Franciszka w Watykanie, w łączności z licznymi sanktuariami maryjnymi na całym świecie, zjednoczonymi duchowo w tym trudnym czasie. Jest to inicjatywa zrodzona ‘z pragnienia Ojca Świętego’ i zorganizowana przez Papieską Radę na rzecz promowania nowej ewangelizacji.

1 maja Papież modlił się „za ranną ludzkość” przed ikoną Matki Bożej, w gregoriańskiej kaplicy bazyliki św. Piotra. Pobłogosławił także specjalne różańce przygotowane na tę okazję i wysłane do trzydziestu sanktuariów maryjnych na świecie, które będą zaangażowane w codzienną modlitwę.

31 maja Papież Franciszek zakończy „maraton” w Ogrodach Watykańskich, modląc się „o zakończenie pandemii i wznowienie życia społecznego i zawodowego”.

Każdego dnia miesiąca odmawiany jest różaniec w kolejnym sanktuarium i wybierana szczególna intencja modlitewna, obejmująca różne kategorie osób najbardziej dotkniętych przez pandemię. Modlitwa odbywa się w języku lokalnym.

W intencji organizatorów „maraton” zamieni się w ciągłą modlitwę, która nieustannie wznosi się z całego Kościoła do Ojca za wstawiennictwem Maryi Dziewicy. Z tego powodu sanktuaria będą starały się zaangażować jak najwięcej wiernych, również poprzez nowe technologie komunikacyjne. Pozwoli to każdemu uczestniczyć w modlitwie, gdziekolwiek się znajdują, nawet łącząc się za pomocą smartfona.

Do papieskiej inicjatywy przyłączyło się 30 sanktuariów, modlących się w kolejnych dniach maja:

  1. Matka Boża z Walsingham w Anglii (za zmarłych);
  2. Jezus Zbawiciel i Matka Maryja w Nigerii (za tych, którzy nie mogli pożegnać swoich bliskich);
  3. Matka Boża Częstochowska w Polsce (za zarażonych i chorych);
  4. Bazylika Zwiastowania w Nazarecie (za kobiety oczekujące);
  5. Najświętsza Dziewica Różańcowa w Korei Południowej (za dzieci i młodzież);
  6. Matka Boża Aparecida w Brazylii (za młodzież);
  7. Matka Boża Pokoju i Dobrej Podróży na Filipinach (za rodziny);
  8. Matka Boża z Luján w Argentynie (za operatorów komunikacyjnych);
  9. Święty Dom Loreto we Włoszech (za osoby starsze);
  10. Matka Boża Knock w Irlandii (za osoby niepełnosprawne);
  11. Dziewica Ubogich w Banneux w Belgii (za ubogich, bezdomnych i osoby w trudnej sytuacji ekonomicznej);
  12. Notre Dame d’Afrique w Algierii (za osoby samotne i tych, którzy stracili nadzieję);
  13. Najświętsza Dziewica ZIerzy Różańcowej w Portugalii (za więźniów);
  14. Matka Boża Zdrowia w Indiach(za naukowców i instytutów badań medycznych);
  15. Matka Boża Królowej Pokoju w Medziugorje w Bośni i Hercegowinie (za migrantów);
  16. Katedra Najświętszej Marii Panny w Australi i(za ofiary przemocy i handlu ludźmi);
  17. Niepokalane Poczęcie w Stanach Zjednoczonych Ameryki (za przywódców narodów i organów międzynarodowych);
  18. Matka Boża z Lourdes we Francji (za lekarzy i pielęgniarki);
  19. Meryem Ana w Turcji (za ludność w stanie wojny i pokoju na świecie);
  20. Nuestra Señora de la Caridad del Cobre na Kubie (za farmaceutów i pracowników służby zdrowia);
  21. Madonna z Nagasaki w Japonii (za pracowników pomocy społecznej);
  22. Nuestra Señora de Montserrat w Hiszpanii (za wolontariuszy);
  23. Notre Dame du Cap w Kanadzie (za organy ścigania, wojskowych i strażaków);
  24. Sanktuarium do potwierdzenia (za tych, którzy gwarantują podstawowe usługi);
  25. Madonna Ta’Pinu National Shrine na Malcie (za nauczycieli, studentów i wychowawców);
  26. Nuestra Señora de Guadalupe w Meksyku (za pracowników i przedsiębiorców);
  27. Matka Boża w Zarvantysia na Ukrainie (za bezrobotnych);
  28. Czarna Madonna z Altötting w Niemczech (za Papieża, biskupów, kapłanów, diakonów);
  29. Matka Boża Libańska (za osoby konsekrowane);
  30. Najświętsza Dziewica Różańca Świętego w Pompejach we Włoszech (za Kościół).

 Źródło: https://www.comboni.org/en/contenuti/113085

Sudan Południowy: W diecezji Rumbek wszyscy zadają sobie pytanie: dlaczego?

Po postrzeleniu i zranieniu biskupa-elekta diecezji Rumbek władze rozpoczęły śledztwo wszystkich urzędników i pracowników w rezydencji biskupa i biura diecezjalnego, w tym duchownych.

Katolicy w Sudanie Południowym, szczególnie ci z diecezji Rumbek, wyrazili ogromny szok i niedowierzanie na wiadomość o ataku na biskupa-elekta diecezji Rumbek, ojca Christiana Carlassare, MCCJ. Ksiądz  Mbikoyezu Gbemboyo John, z Dżuby w Sudanie Południowym, powiedział, że wielu ludzi w diecezji Rumbek było naprawdę szczęśliwych kiedy dowiedziało się, że po dziesięciu latach w końcu został nominowany nowy biskup. Według księdza Mbikoyezu, atak na nowo wybranego biskupa diecezji, wstrząsnął mieszkańcami diecezji Rumbek ale i całym. Wszyscy urzędnicy i pracownicy diecezjalni, w tym duchowni, są poddani przesłuchaniom.

Przygotowywaliśmy się do święceń biskupich

Były koordynator diecezjalny katolickiej diecezji Rumbek, ks. John Mathiang, który 15 kwietnia oficjalnie powitał ojca Christiana Carlassare w diecezji, potępił atak na biskupa elekta. Powiedział, że diecezja już przygotowuje się do święceń biskupich wyznaczonych na święto Zesłania Ducha Świętego 23 maja.

Nie ma jeszcze szczegółów dotyczących napastników ani ich motywów

Nie znane są jeszcze szczegóły dotyczące tożsamości uzbrojonych ludzi, którzy wtargnęli w środku nocy do domu gdzie przebywał ojciec Christian ani przyczyny tego ataku. Gubernator stanu Lakes w Sudanie Południowym, Makur Kulang Liei, potępił atak na ojca Christiana Carlassare i wezwał do spokoju, obiecując jednocześnie rzetelne śledztwo. Z relacji wynika, że wstępne śledztwo jest już w toku. Obejmuje wszystkich, którzy pracują w rezydencji i kurii biskupa, w tym duchownych.

Rozprzestrzenianie się broni palnej

Postrzelenie nowego biskupa-elekta przypomniało o podobnym wydarzeniu w diecezji Rumbek które miało miejsce w dniu 15 listopada 2018 r. Kenijski jezuita ks. Victor-Luke Odhiambo, dyrektor kolegium nauczycielskiego Mazzolari w Cueibet w Sudanie Południowym, został zastrzelony w swoim domu. W odpowiedzi na zabójstwo ojca Odhiambo, jezuickiego prowincjała prowincji Afryki Wschodniej, ks. Joseph Afulo potępił dostępność do broni palnej w Sudanie Południowym. Ks. Afulo zaapelował do zachodnich rządów i osób prywatnych o połączenie wysiłków i wezwanie do zaprzestania sprzedaży tej broni w Sudanie Południowym.

Solidarność ze strony księży i świeckich

Arcybiskup Dżuby w  Sudanie Południowym, Stephen Ameyu oraz biskup Mark Kadima, Nuncjusz Apostolski Sudanu Południowego, okazali bliskość i solidarność z  biskupem elektem Christianem  Carlassare, kiedy w poniedziałek przybył na międzynarodowe lotnisko w Dżubie w drodze do Nairobi gdzie udał się na leczenie.

Prezydent Kiir: Szybkie śledztwo

W międzyczasie w komunikacie podpisanym przez prezydenta Sudanu Południowego Salva Kiir Manyardit wezwano do szybkiego zbadania sprawy postrzelenia ojca Christiana Carlassare. Prezydent Salva Kiir potępił ataki na duchownego: „Wzywam władze stanu Lakes do przeprowadzenia szybkiego śledztwa, które doprowadzi do zgodnego z prawem zatrzymania i ścigania przestępców, którzy dopuścili się tego przestępstwa” – powiedział prezydent.

Przebaczenie i pojednanie: przesłanie od rannego księdza wybranego na biskupa Sudanu Południowego

Jestem pewien, że wrócę, aby być z wami. Pozostańmy proszę razem w modlitwie i bądźmy gotowi na przebaczenie w naszej wspólnocie. Szukajcie sprawiedliwości z tym samym sercem Boga, to znaczy miłosiernym sercem, które może nauczyć pokoju, miłosierdzia wobec każdej osoby, ponieważ te wartości są obecne w sercu każdego z nas. Mimo, że jesteśmy daleko, czuję się z Wami zjednoczony, pozostańmy zjednoczeni w tym procesie pojednania ”- powiedział ojciec Christian Carlassare, w szpitalu w Kenii

Źródło: Vatican News

Zaproszenie na Misyjną Wyprawę Rowerową

Misyjna wyprawa rowerowa

W ubiegłym roku uczestniczyłem z misjonarzami oblatami w wyprawie rowerowej „Dookoła Polski”, która trwała 4 tygodnie, a brało w niej udział 15 osób w wieku od 18 do 45 lat. Dziennie pokonywaliśmy około 140 km.

Było to wyjątkowe doświadczenie! I z niego zrodziła się idea, by kontynuować tę dobrą passę. W tym roku to my, misjonarze kombonianie, pragniemy zorganizować Misyjną wyprawę rowerową w dniach 12 – 22 lipca 2021. Jej celem będzie odwiedzenie miejsc w Polsce, z których pochodzą niezwykli misjonarze, a także zapoznanie się z ich sylwetkami.

Dlaczego warto wybrać się na taką wyprawę?

  • Będzie można wówczas poznać fantastycznych misjonarzy i misjonarki, którzy służyli Bogu i ludziom w miejscach, gdzie ich pomoc była najbardziej potrzeba. Na przykład kardynał Adam Kozłowiecki spędził w Zambii 60 lat swojego życia. Posługiwał wśród ludzi, niosąc im pomoc duchową i materialną. Nie szukał poklasku, nie pragnął rozgłosu, a jednak Bóg i tak uczynił go wielkim – gwiazdą, która świeci i której blask zawsze będzie rozjaśniać historię tego afrykańskiego kraju. Inna misjonarka, świecka osoba, doktor Wanda Błeńska to druga wielka osobowość, która 43 lata spędziła w Ugandzie, pracując wśród trędowatych. Patrząc na zdjęcia, na których uwieczniono jej obraz, widać szczęśliwą i spełnioną osobę. Bliższe poznanie takich ludzi może być ekscytującym doświadczeniem.
  • Poznanie Polski, która jest krajem pięknym i wciąż wartym odkrywania. Ileż to razy wybieramy wyjazdy za granicę i podziwiamy inne kraje, jednocześnie nie znając dobrze własnego. Z racji mojego powołania jako misjonarz podróżuję po różnych krajach i mam możliwość poznawania ludzi i ich kultury. Jednak za każdym razem, kiedy wracam do Polski, odczuwam zachwyt jeszcze większy niż wcześniej. Pewnie dlatego, że jest mi mocniej dane zauważać to, co wcześniej po prostu było dla mnie takie oczywiste. Podczas wyprawy rowerowej można nacieszyć się pięknymi lasami, złocistymi polami zbóż, czarującymi wschodami i zachodami słońca, ale przede wszystkim spotkać wspaniałych ludzi.
  • Wyzwanie – swoisty challenge. Chyba każdy człowiek potrzebuje w życiu jakiegoś wyzwania. Służy to rozwojowi osobistemu. Pamiętam, że na trasie przychodziły chwile, kiedy chciałem wracać do domu. Ale mimo zmęczenia trwałem i walczyłem. Czułbym się bardzo źle, gdybym zawrócił. W sercu miałem ogromną radość, kiedy wyprawa dobiegała końca, bo wracałem z podniesioną głową. Puenta jest taka, że w życiu trzeba walczyć i – jak mówi mój serdeczny przyjaciel – prawdziwe szczęście zdobywa się u stóp krzyża.
  • Poczucie wspólnoty. Sam, z pewnością, nie dałbym rady objechać Polski dookoła. Sukces ten zawdzięczam grupie, która mnie wspierała. Kiedy było ciężko, „chowałem” się za kimś w peletonie – wtedy bowiem zmniejsza się opór powietrza i tworzy się coś w rodzaju tunelu aerodynamicznego. Jedzie się po prostu dużo lżej. Najtrudniej jest osobie, która znajduje się na samym przedzie. Ja to nazywam „magią grupy”, która pozwala czynić możliwymi rzeczy niemożliwe.
  • Duża aktywność fizyczna. Zwykliśmy mawiać, że „ruch to zdrowie” i doskonale wpływa na zdrowie fizyczne, psychiczne, ale również i duchowe.
  • Przygoda życia, która dostarcza pięknych wrażeń i niezapomnianych wspomnień.

Co jest potrzebne do wyprawy?

Po pierwsze trzeba podjąć decyzję! Jak mówił papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, „trzeba wstać z kanapy”, zostawić wygodną strefę komfortu i zapisać się. Koszt wynosi tyle, ile zapłacimy za jedzenie, które sami zakupimy podczas wyprawy. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że na dzień będzie potrzebne ok. 60 zł. Oczywiście, cały czas będziemy przemieszczać się na rowerze, więc niezbędny jest wcześniejszy jego przegląd. Najlepszy typ roweru to trekkingowy z bagażnikiem. Potrzebne będą również dwie sakwy wodoszczelne, każda o pojemności 25 kg, do przechowywania namiotu, śpiwora, karimaty, małej kuchenki gazowej, ręcznika, podstawowej kosmetyczki, dwóch podkoszulek (najlepiej bawełnianych), bielizny, kurtki przeciwdeszczowej, latarki czołówki, dętki zapasowej i pompki. Nie będzie za nami jechał żaden samochód techniczny, więc trzeba mieć to na uwadze podczas pakowania się. Z własnego doświadczenia wiem, że im mniej rzeczy, tym lepiej, lżej i wygodniej.

Plan na każdy dzień:

DZIEŃ PIERWSZY

KRAKÓW – ZAWADA koło TARNOWA, 99 km: Udajemy się do miejsca narodzin franciszkanina o. Zbigniewa Strzałkowskiego – misjonarza, który posługiwał w Peru i tam poniósł śmierć męczeńską. Jest pierwszym polskim misjonarzem ad gentes, który został beatyfikowany wraz ze swoim kolegą w kapłaństwie i śmierci o. Michałem Tomaszkiem.

DZIEŃ DRUGI

ZAWADA – HUTA KOMOROWSKA, 84 km: Tam patronem miejsca jest kardynał Adam Kozłowiecki, misjonarz legenda. W Zambii spędził około 60 lat, pracując zawsze wśród najuboższej ludności. Zmarł 28 września 2007 r. w Lusace, tam też został pochowany.

DZIEŃ TRZECI

HUTA KOMOROWSKA – LUBLIN, 137 km: Poznanie sylwetki ojca Pawła Mazurka, misjonarza ze Zgromadzenia Misjonarzy Afryki, który przez 10 lat pracował w zambijskiej Luangwa Valley w parafii Lumimba. Zawsze na polu pierwszej ewangelizacji. Obecnie pracuje w kraju.

DZIEŃ CZWARTY

LUBLIN – NIEPOKALANÓW, 185 km. Miejsce upamiętniające ojca Maksymiliana Marię Kolbego. To wielki święty, znany nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Był zakonnikiem, kapłanem pracującym w kraju, ale był również misjonarzem, który prowadził działalność ewangelizacyjną w Japonii.

DZIEŃ PIĄTY

NIEPOKALANÓW – GNIEZNO, 243 km: Pokłon u św. Wojciecha, patrona Polski, który był biskupem, benedyktynem i misjonarzem ziem słowiańskich. Był jednym z pierwszych ewangelizatorów chrystianizujących Polskę.

DZIEŃ SZÓSTY

GNIEZNO – MIĘDZYRZECZ, 161 km: Pierwsi Męczennicy Polski: Benedykt, Jan, Mateusz, Izaak, Krystyn. Zginęli 11 listopada 1003 r. Izaak, Mateusz i Krystyn są pierwszymi pochodzącymi z Polski świętymi kanonizowanymi w historii Kościoła.

DZIEŃ SIÓDMY

ODPOCZYNEK.

DZIEŃ ÓSMY

MIĘDZYRZECZ – POZNAŃ, 116 km: Dr Wanda Błeńska – lekarka, misjonarka, niezwykle zasłużona dla misji. Zmarła 27 listopada 2014 r. przeżywszy 103 lata, z których 43 spędziła w Ugandzie.

DZIEŃ DZIEWIĄTY

POZNAŃ – KALISZ, 143 km: Święty Józef, Oblubieniec Maryi. Obecny Rok poświęcony jest św. Józefowi, który jest wzorem ojca rodziny i małżonka. Powierzamy mu naszą wyprawę i nasze życie.

DZIEŃ DZIESIĄTY

KALISZ – CZĘSTOCHOWA, 149 km: Przedostatni etap wyprawy rowerowej to Częstochowa. Podziękujemy Maryi za Jej miłość do nas i opiekę, którą roztaczała nad nami w tych dniach.

DZIEŃ JEDENASTY

CZĘSTOCHOWA – KRAKÓW, 119 km: Święty Daniel Comboni – misjonarz w Afryce, legenda XIX wieku. Będziemy go prosić o nowe powołania misyjne z Polski.

Drodzy Młodzi!

Wszystkich chętnych powyżej osiemnastego roku życia zapraszam na spotkanie organizacyjne, podczas którego omówimy wszelkie kwestie dotyczące naszej misyjnej wyprawy rowerowej.

Czekam na Was w sobotę 22 maja o godz. 10.00. Przed przyjazdem proszę o kontakt telefoniczny.  o. Paweł

Cios dla Kościoła w Sudanie Południowym

Prawie dwa miesiące po nominacji na biskupa Diecezji Rumbek, jeszcze nie wyświęcony na biskupa ojciec Christian Carlassare, misjonarz kombonianin, został postrzelony. Pocieszając wszystkich, Ojciec Christian, jako prawdziwy pasterz, prosi przede wszystkim o modlitwę i opiekę nad swoim ludem.

W poniedziałek 25 kwietnia, o drugiej w nocy dwaj uzbrojeni i wciąż nieznani mężczyźni włamali się do domu ojca Christiana Carlassare i postrzelili go w nogi. Ojcu Christianowi nie grozi niebezpieczeństwo śmierci a lekarze opiekują się nim w szpitalu w Rumbek. Nominowany biskup stracił dużo krwi i wkrótce zostanie przewieziony do stolicy w Dżuba, a następnie do Nairobi, gdzie zostanie poddany transfuzji krwi. Świadomy i cierpiący Ojciec Christian zadzwonił bezpośrednio do rodziny, aby poinformować ich o zaistniałej sytuacji. Rozmawiając zaś z Prowincjałem Misjonarzy Kombonianów we Włoszech tak się wyraził: „módlcie się nie tyle za mnie, ale za lud mojej Diecezji Rumbek, który cierpi bardziej niż ja”. Słowa prawdziwego pasterza, który oddaje życie za owce, jak przypomniała nam wczorajsza Ewangelia. Wierni z Rumbek, diecezji w której większość stanowi ludność plemienia Dinka, jednej z najliczniejszych grup etnicznych w kraju, 16 kwietnia przywitali Ojca Christiana tradycyjnym rytuałem powitalnym. Papież Franciszek mianował go biskupem 8 marca i  ojciec Christian w wieku 43 lat został najmłodszym biskupem na świecie bardzo młodej diecezji Rumbek, powstałej dopiero w 1975 r. Wcześniej biskupem tej diecezji był inny misjonarz kombonianin Cesare Mazzolari, który zmarł w lipcu 2011 r., tydzień po ogłoszeniu niepodległości Sudanu Południowego.

Ewangelia oczami misjonarza

Kochani, jest Wielkanoc! Dziś cały chrześcijański świat ogłasza, że Jezus Chrystus zmartwychwstał, że grób jest pusty! W tym wyjątkowym dniu ojciec Rafał Leszczyński, pracujący w Hiszpanii, dzieli się z nami swoją refleksją nad dzisiejszym Słowem Bożym. Życząc każdemu i każdej z Was obfitości łask Bożych i Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania, zapraszamy do wspólnej modlitwy Słowem!

EWANGELIA OCZAMI MISJONARZA, – o. Rafał Leszczyński, Hiszpania – YouTube